Dzięki obejrzeniu w młodym wieku nigdy nie spróbowałem twardych narkotyków. Wiem, że inne używki są też szkodliwe, ale ten film odciska takie piętno na psychice młodego człowieka, że może i warto było. Ponadto te zdjęcia upalnego lata w opustoszałym mieście. genialny klimat. O muzyce się nie wypowiadam, bo powiedziano już chyba wszystko. Majstersztyk